Dzisiaj przyłapałem znajomego na robieniu porządków w szafie. Z zawodowej ciekawości zapytałem, jak nazywa poszczególne kupki ubrań. Jego odpowiedź została pokazana na obrazku poniżej.
Architektura informacji, to dziedzina która za cel stawia sobie ułatwienie ludziom dotarcie i wykorzystanie informacji w różnego rodzaju systemach. Dla kolegi takim „systemem” jest jego szafa z ubraniami. W tym przypadku kolega jest jedynym użytkownikiem szafy. Zastanówmy się jednak, jakie to niesie przesłanki dla osób zajmujących się projektowaniem różnego rodzaju systemów bogatych w content jak np. serwisy internetowe.
Zawsze można poukładać te same elementy na wiele sposobów. Sposób połączenia elementów ze sobą powinien mieć sens dla twórcy ale przede wszystkim dla odbiorcy (można w tym celu posłużyć się metodą sortowania kart – card sortingiem).
Powyższy przykład jest raczej przykładem skrajnym i nie rekomendowałbym nikomu umieszczania takich kategorii na swojej stronie e-commerce ;). Jednak w trakcie tworzenia takowych, każdy projektant powinien zadać sobie pytanie „Jak zamieszczone na stronie informacje będą wykorzystywane przez użytkowników?”. Erick Reiss miał rację twierdząc, że wszyscy jesteśmy architektami informacji.
Niby każdy wie, ale warto od czasu do czasu o tym sobie przypomnieć.
Zainteresowanych tematyką architektury informacji zachęcam do zapoznania się z książką Architektura Informacji autorstwa wspomnianego wcześniej Pana. Polskie tłumaczenie pierwszego rozdziału książki można znaleźć tutaj.